2009-02-05
Światełko dla lotniska w Jasionce

Prawie 24 mln zł ma kosztować budowa Ośrodka Kontroli Ruchu Lotniczego, który stanie w bezpośrednim sąsiedztwie nowego terminalu w Jasionce. A kiedy będzie terminal? - Na Euro 2012 zdążymy - słyszymy w porcie.

 
     zdj. www.eprz-galeria.com.pl

- Ze względu na przewidzianą rozbudowę terminalu pasażerskiego w Jasionce, niezbędne jest wybudowanie nowego obiektu, Ośrodka Kontroli Ruchu Lotniczego, spełniającego wymogi prawidłowej obsługi ruchu lotniczego w obrębie lotniska - informuje Grzegorz Hlebowicz z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

To właśnie ta Agencja będzie realizowała nową inwestycję w Jasionce. - Wraz z budową Ośrodka powstanie niezbędna infrastruktura, czyli parkingi, drogi, oświetlenie i przyłącza - dodaje Hlebowicz.

Ośrodek będzie się składał z dwóch połączonych ze sobą budynków - 26-metrowej wieży lotów i dwukondygnacyjnych pomieszczeń biurowych. Inwestycja ma kosztować prawie 24 mln zł. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej stara się o unijne dofinansowanie z programu Infrastruktura i Środowiska. - Możemy dostać nawet 85 proc. całej kwoty - precyzuje Grzegorz Hlebowicz.

W tej chwili na dokumentację projektową nanoszone są ostatnie poprawki. W lutym PAŻP chce wystąpić o pozwolenie na budowę. Przetarg na roboty budowlane ma być ogłoszony w maju, a inwestycję Agencja chce oddać do użytku w marcu 2012 r.

Pozostaje więc pytanie, czy do tego czasu w Jasionce powstanie nowy terminal. Terminów rozpoczęcia inwestycji podawano już wiele. Terminal miał być najpierw gotowy w 2007 r., potem na koniec września 2009 r., a teraz mówi się o 2012 r. Przetarg, który został ogłoszony w czerwcu 2007 r., jest w tej chwili unieważniany przez Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, które zarządza Jasionką. - Załatwiamy jeszcze w tej sprawie ostatnie formalności - mówi Jakub Mielniczuk, rzecznik PPL.

Nowy przetarg ma ogłosić spółka lotniskowa powołana przez samorząd podkarpacki. To on ma być jej większościowym udziałowcem, a drugim PPL. Spółka docelowo ma przejąć od portów zarządzanie lotniskiem. Ale o tych planach słyszymy już od kilkunastu miesięcy. Do spółki muszą być wniesione aportem majątki i samorządu i PPL-u. - Czekamy na decyzję Komisji Europejskiej, która ma się wypowiedzieć, czy wnoszony przez nas majątek nie jest niedozwoloną pomocą publiczną - tłumaczy Stanisław Nowak, prezes spółki lotniskowej Rzeszów-Jasionka.

Decyzja KE będzie znana w ciągu paru miesięcy. Od niej zależy, czy minister skarbu zgodzi się później na przeniesienie majątku PPL (to firma państwowa) do spółki lotniskowej.

W międzyczasie zmieniana jest dokumentacja projektowa nowego terminalu. - Musimy uzyskać decyzję środowiskową. Konieczne jest także wskazanie innego wariantu, gdzie terminal na lotnisku mógłby powstać. Ale to w ciągu kilku dni będziemy mieli za sobą. Myślę, że pierwsze roboty z budową terminalu ruszą pod koniec roku. W 2012 r. będzie już stał - zapowiada Nowak.

- Nasza inwestycja nie jest jaskółką, która wiosny nie czyni. Jesteśmy przekonani, że obie inwestycje będą wykonane w tym samym czasie - powiedział Grzegorz Hlebowicz.

Szacuje się, że budowa terminalu pochłonie około 200 mln zł. W latach 2007-2013 Jasionka z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko ma dostać 56 mln euro.

Nad portem zbierają się jednak czarne chmury. Prokuratura Rejonowa dla Miasta Rzeszów sprawdza, czy zarząd województwa podkarpackiego nie przekroczył swoich uprawnień kupując sprzęt dla lotniska za 27,5 mln zł. Na polecenie prokuratury czynności wykonuje Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów